Kocie wierszyki

pusia

Znacie jakieś kocie wierszyki?
Ten jest chyba najbardziej popularny i wszyscy go znają^^

Miauczy kotek: miau!
- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: piii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.

Julian Tuwim

Svipi

Świetny wierszyk ^^ W każdym numerze 'Kocich Spraw' Franciszek Klimek daje wiersze o kotach, podoba mi się wiersz z numeru 37, ale nie pamiętam całego. ._.

pusia

to chociaz kawałek daj^^ ja zaraz może edytne posta i dam jakiś wierszyk Smile

edit.

STARY KOTEK

Mój kotek,
leniwy już i stary,
zamiast łowić myszy
chodzi na wagary.

Kurę przestraszy,
wróbla pogoni,
w kącie za piecem
łezkę uroni.

Potem szepcze mi
Mój kotek stary:
- proszę ciebie,
czyż
mogę złapać mysz,
jeśli muszę nosić okulary?

Kot w okularach? Ciekawie to może wyglądać.

BYŁY SOBIE KOTY DWA

Były sobie koty dwa,
Szare, bure obydwa.
Jeden kot na bębnie grał,
Drugi kot skrzypeczki miał.
Na wesele myszki z szczurem
Przyszły koty szarobure,
Każdy grał, co chciał.

Skoczył z pieca Mruczuś pstry
Też posłuchać kociej gry.
Pięknie grali, ani słowa,
Na basetli im basował
Zagraj, kundel zły.

Przybiegł Mruczuś, miauknął:
- Miau!
Ja wam także będę grał!
Zagram skocznie na fujarce
Kocie polki, kocie walce,
Co kto będzie chciał!

Molly

fajne wierszyki Wink

Ja lubię te z "KOTa" *__*

Np.:

Franciszek J. Klimek "DAJ ŁAPĘ"
Daj łapę - mówię -
on siedzi i patrzy
Daj łapę - proszę -
- ani drgąć nie raczy.
Łapę - powtarzam
- On nic, tylko siedzi.

A ja, schylony,
z wyciągniętą dłonią
widzę, że w oczach
ma kpinę z ironią.
Aż przypomniałem sobie,
co wiedziałem z domu.
Że kot przecież nie daje
łapy
byle komu

^^ ^^ ^^^ ^^

Franciszek J. Klimek "ANIELE MÓJ"
Dziękuję ci, Aniele,
Stróżu mojego życia;
Spisałeś się wspaniale,
choć działasz z ukrycia.
Kłopotów miałem sporo,
momentów trudnych wiele,
ale Ty wciąż czuwaleś -
Dziękuję Ci Aniele.

Teraz mam jeszcze prośbę:
Rozstańmy się na pół roku
i Ty się przejdź przez podwórka,
do piwnic, śmietników i bloków,
do starysz szop i zaułków,
o których nikt nie pamięta,
i wejrzyj łaskawym okiem
na głodujące kocięta.

Bo - Kocich Aniołów nie ma,
a jeśli kiedyś były,
to się w miernocie ludzkiej
zupełnie pogubiły.
Siedzą gdzieś w ciepłych domach,
nie zabierając głosu,
i zostawiły koty
na pastwę złego losu.

Ty jednak większą masz władzę,
więc - mówiąc między nami -
ja już tu sobie poradzę,
a Ty się zajmij kotami.

Fajowskie, nie? Very Happy

pusia

tak suuuuper wierszyki

kociara013

Bardzo fajne wierszyki....ja również czytam "Kocie Sprawy"